niedziela, 27 lipca 2014

Problemy matematyczne czyli o czym nie uczą w szkole / Problemy matematyczne o jakich nie uczą w szkole

17.03.2013

Ostatnio postanowiłam, że nie będę zaniedbywać Maksa, tyle, że to trudne, bo nie chcę o tym mówić Tomowi. Jednak mimo wszystko umówiłam się z Maksem ( nie na randkę! mówię to do tych co uważają mnie za nie wiem kogo) i miałam spędzić noc w jego domu ( nie z tego powodu co wszyscy myślą). Maks był w złym nastroju, mimo że pogodził się z Weroniką swoją eks. Cały czas narzekał na Mary i resztę rodziny, ale tak naprawdę myślę, że był zły na mnie. Oczywiście zaprzeczył gdy go zapytałam, ale dlaczego faceci bywają w złym nastroju?
a) bo ich ulubiona drużyna przegrała mecz, ale z tego co wiem Maks nie jest fanem sportu
b) coś im nie wyszło w pracy. Nie wiem czy Maks pracuje, ale muszę to jak najszybciej sprawdzić
c) Bo pokłócił się z dziewczyną. Zaraz ja jestem jego miłością, choć dopiero co się pogodził z Weroniką, więc to może być to, ale kurczę wychodzi z tego jakiś czworokąt matematyczny. Szkoda, że nie uczą w szkołach co zrobić w takiej sytuacji. Przedmiot mógłby się nazywać " Jak się zachować gdy zakochasz się w dwóch facetach jednocześnie" w skrócie "Idiotka, która komplikuje sobie życie". Dobra, będę od dziś lepsza dla Maksa. To moje postanowienie wielkopostne.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz