wtorek, 31 marca 2015

To jest dobre! Lub złe!

Właśnie się zastanawiam nad przeczytaniem 50 twarzy Greya, mimo iż usłyszałam wiele niepochlebnych opinii na temat tej książki. Tylko czy może być książka zła? Jasne, mnie może się nie podobać, ale czy naprawdę są książki lepsze i gorsze? Czym właściwie jest książka dobra? Tak się zastanawiam, bo jak się mówi o muzyce to poważna jest traktowana jako muzyka dla inteligentnych, czego nie potrafię kompletnie zrozumieć! Owszem niektóre utwory są fajne, ale nie widzę tam nic, kompletnie nic, co uzasadniało by taką opinię. Gdy oglądamy programy typu mam talent, x factor ( rozrywka dla mas, komercyjna) możemy usłyszeć opinię ta piosenkarka jest genialna, a to ( może nie dosłownie) to chłam i w ogóle beznadzieja. Tylko czym można uzasadnić taką opinię? Przecież jeśli coś się ludziom podoba to jest dobre, niezależnie od naszej obiektywnej oceny. Jeśli ja ( kompletnie nie umiejąca śpiewać) zaśpiewałabym i ludzie by klaskali i dobrze się bawili to czym można by było powiedzieć, że faktycznie nie mam talentu? Kto w ogóle powiedział, że jurorzy mają lepszy gust muzyczny niż zwyczajny człowiek? Tak, więc wydaje mi się, że jeśli podoba mi się jakaś muzyka czy książka to jest ona dobra, obojętne czy ona się komuś podoba czy też nie. Wszystko co jest tworzone dla ludzi i sprawia im przyjemność jest pewnego rodzaju sztuką. Chyba. Tylko naprawdę nie popadajmy w skrajności. Nie mam tu na myśli erotyków. Kończę, bo moje myśli schodzą... coraz niżej.    

Ps: Tytuł z błędem celowym. Wpis i tak warto przeczytać, mimo to. Czekam na opinię. Czy uważacie, że się mylę?

sobota, 28 marca 2015

Na początku była myśl, z której zrodziło się słowo - kilka słów o nowej zakładce

Powinnam powiedzieć parę słów o nowej zakładce. Wpisy z pamiętnika 2 to historia z przed poznania Toma, Angeli i Darii. Byłam niewinną licealistką ( no nie przesadzajmy) która przyjaźniła się ze zwariowaną Rachel Wells, a podkochiwałam się w Jake. Z początku pomyślałam, że fajnie by było opisać tą historię, i teraz postaram się to urzeczywistnić. Mam nadzieje, że wam się spodoba!

Serce nie sługa

09.09.2007

Zimno, deszcz i kolejny dzień w szkole. Ten dzień naprawdę nie zapowiada się dobrze. Na dodatek mam iść sama, bo moja najlepsza przyjaciółka mnie wystawiła. Wrzesień. Nie lubię. Kocham. Jesień. Gdyby świeciło słońce, a wokół było pełno kolorowych liści, ten miesiąc można byłoby nazwać romantycznym, ale nie. Nie czas na miłość. Choć jest taki jeden. Ma na imię Jake i kompletnie nie zwraca na mnie uwagi. Być może gdybym była wyższa, była blondynką i ogólnie ładniejsza on spojrzałby na mnie i zawiesił oko, a tak jest dla niego jak ściana. Oczywiście nie okazuje tego,
gdybym go zagadała byłby dla mnie miły, ale on do mnie nigdy w życiu by nie przemówił.  Rachel, moja przyjaciółka, walnęła by mnie z poduszki i powiedziała dziewczyno nie myśl o nim! Jest tyle facetów na świecie. Pewnie miałaby rację. Tylko, że dziś mnie wystawiła, postanawiając nie iść do szkoły, więc mogę myśleć o czym chcę. Jest o czym. Lubię go. Bardzo

piątek, 27 marca 2015

Kochaj mnie jak kochasz czyli o tym jak spędzam wieczór

Uwielbiam tę piosenkę! Nie tylko dlatego, że jest świetna, a jest, ale też dlatego, że po raz pierwszy od dłuższego czasu Tom zabrał mnie byśmy potańczyli i się zabawili i to tylko we dwójkę. Nie wiem czemu refren tłumaczę jako rób co zechcesz, choć wiem, że ona śpiewa inaczej i tak mogłabym to wyszeptać Tomowi do ucha " Kochaj mnie jak kochasz, dotykaj jak dotykasz". Brzmi jak początek naprawdę dobrego wieczoru. Posłuchajcie sobie tego! Mam nadzieje, że też pokochacie te rytmy.


niedziela, 22 marca 2015

Jak Bella ze Zmierzchu

Na jutro zaprosiłam Toma, ale on jeszcze nie wie po co. Miałam w tym ukryty cel, niestety mało romantyczny. Chodzi mi konkretnie o to żeby pomógł mi w sprzątaniu na święta. Nie ścieranie kurzu czy czymś w podobnym stylu lecz wytrzepaniu dywanu, co jest bardziej męskie. W końcu jego siła mi się przyda. Nie żebym narzekała na to jak się czuję w jego ramionach, bo to jest... bezpieczna i kochana. Jak Bella ze "Zmierzchu" tylko Tom jest bardziej męski od Edwarda, i ma swoje zdanie. Na każdy temat. Prawie.

piątek, 20 marca 2015

Piosenka fajna Teen Indle

Moje paznokcie są piękne i długie, więc postanowiłam poszukać lakieru do paznokci. Przydałyby się porady, ale cóż od czego ma się internet i blogi kosmetyczne. Co znajdę. Dla was puszczę tutaj piosenkę, którą bardzo lubię ostatnio Teen Indle.



środa, 18 marca 2015

Brzydkie kaczątko - czyli tym razem oddaje głos komuś innemu

Moja koleżanka, która czytała swojej małej kuzynce bajki stwierdziła świat jest niesprawiedliwy, a nawet nie świat ile autorzy bajek. Jej monolog zaczynał się od słów "Byłam brzydkim kaczątkiem i co? O północy nie zmieniłam się w pięknego łabędzie, ale czemu nie należy mi książę z bajki? Nie, my dziewczyny zawsze byłyśmy przedstawiane jako te, które muszą być piękne, a małe dzieci, a konkretnie dziewczynki są utwierdzane w przekonaniu, że muszą być piękne, bo takie są postacie z bajek. Księżniczki były piękne, więc znalazły faceta, ale mężczyźni? Ha! Ich powinniśmy kochać za wnętrze. Każdy współczułby Bestii, gdyby Piękna go porzuciła, ale czy ktoś by współczuł brzydkiej, owłosionej babie, która by nie znalazła faceta? Nie! Brzydkie kobiety to czarownice! Co za... nazwijmy to łagodnie niesprawiedliwość. Życie dziewczyny jest ciężkie. Nie każdy wygląda idealnie. Ja chcę znaleźć miłość, aby mnie pokochał ktoś za to jaka jest jestem, mimo wad. Czemu każdy oczekuje, że ja będę przymykać oczy na wady innych, podczas gdy moje wymiary mimo iż nie są perfekcyjne to nie są straszne. Czasami boję się, że będę sama, ale nie chcę stać się jedną z tych co złapią faceta, po to aby go mieć. Jak myślisz Natalko znajdę sobie faceta? Albo inaczej czy Tom ma brata?" 
Droga kochana Rachel, tęskniłam za tobą! Niestety Tom ma tylko siostrę bliźniaczkę, śliczną co prawda, ale nie o to przecież chodzi. Oczywiście, że znajdziesz sobie faceta i nie zmniejszaj wymagań. Ten jedyny pokocha cię za to jaka jesteś i będzie lubił za każdą z wad. Mam nadzieje, że wkrótce przyjedziesz do Salem i zamieszkasz tutaj. Według Kat są tu bardzo fajne akademiki, a mogłybyśmy śmiać się całe noce jak dawniej. Bardzo mi tego brakuje.
                                                                                Twoja przyjaciółka
                                                                                               N.

Ps: Pewnie niektórzy z was nie wiedzą kim jest Rachel. Niedługo się dowiecie. Zamierzam założyć nową zakładkę "wpisy z pamiętnika 2 - tak to się zaczęło" i tam Rachel odgrywa ważną rolę, bo cóż była dla jak siostra bliźniaczka. Więcej o tym już wkrótce!







piątek, 13 marca 2015

Piękne jak róża czyli o dniu kobiet

Choć z opóźnieniem to składam wszystkim kobietom najserdeczniejsze życzenia z okazji dnia kobiet:
Pamiętajmy, by nie tylko tego dnia taktowano nas jak damy, bo jesteśmy nimi każdego dnia. Pamiętaj miłość nie jest tylko w walentynki i dzień kobiet. Zamiast bukietu tulipanów i pudełka czekoladek, wolę mocny przytulanie i słowa kocham cię. Ile z nas kobiet słyszy to na co dzień? No właśnie, ale od tego jest dzień kobiet. Przypomnijcie o tym swojemu facetowi, a dla singielek: dziewczyny! dzisiaj jest wasz dzień, aby o siebie zadbać, kupić sobie coś fantastycznego i niekoniecznie potrzebnego. Zaraz powiedziałam niepotrzebnego? W tym dniu nie ma rzeczy niepotrzebnych jeśli sprawia wam to przyjemność. To w końcu nasz dzień prawda? Idealny na babski wieczór. No i pamiętajcie wszystkie jesteśmy piękne jak róże. Żal dla facetów, którzy jeszcze tego nie dostrzegli.


   

Wolność czyli o dzieleniu się miłością

Tom wrócił! Bardzo się za nim stęskniłam. Niestety mamy czas spotykać się tylko w weekend, bo ja studiuję i nie mam zbyt wiele czasu. Jak można kochać w dzisiejszym świecie? Na wszystko jest miejsce tylko nie na miłość. Przecież muszę z czegoś żyć, a jednak tak bardzo mam to ochotę czasem rzucić i powiedzieć Tomowi, byśmy gdzieś uciekli. Wolność to rzecz względna, ja nie czuję się wolna, choć teoretycznie robię to na co mam ochotę. Nie muszę się uczyć, nie muszę pracować. Na pewno? Dobrze, że miłość jest darmowa. No i pocałunki. Fajnie też jest weekend. Mogę podzielić się miłością. I czuć się wolna. Choćby tylko przez chwilę.



                                   

wtorek, 10 marca 2015

Girl on fire

Proszę niech nikt mnie nie namawia, żebym jutro nie szła na wykład, bo mogę się zgodzić. Zabawne, ale nauka w tym roku to... tortura. Po prostu mam ochotę rzucić to wszystko, ale nie mogę, bo wtedy Tom i Angela byliby mądrzejsi, a przynajmniej lepiej wykształceni ode mnie.


                                                                 

czwartek, 5 marca 2015

Czy ja jestem zazdrosna?

Mało pisałam w zeszłym miesiącu, ale chyba dlatego, że od walentynek nie miałam dobrego nastroju. Przyjaciółki mnie olały, a mój książę wyjechał na białym koniu i... ale od dziś będzie inaczej. Moje życie wraca do normy.  Na dodatek przyjechał Maks. Był strasznie smutny, bo zerwał z Weroniką. Ponownie. Po prostu im się nie ułożyło. Ja poczułam się podle, bo w sercu poczułam ulgę. Nie lubiłam Weroniki. Być może dlatego, że byłam o nią zazdrosna. Być może. Miło jest leżeć w jego ramionach i rozmawiać tak jak wcześniej. Och Maks, czemu jesteś taki cudowny?