środa, 2 kwietnia 2014

Prima aprilis czyli czyli czemu faceci są niedomyślni

Wczoraj wydarzył się prima aprillisowy żart. Tak mnie się przynajmniej wydaje, bo innego wytłumaczenia nie znajduję. Tom zadzwonił i zapytał co u mnie. Takim zwyczajnym tonem bez żadnych wyjaśnień. Po kilku dniach nie widzenia się ze sobą. Po chwili dodał zdawkowym tonem, że jego mama mówiła, że byłam u niego i nadal nic. No ja mu powiedziałam, że i owszem byłam, ale teraz jestem zajęta, więc jak chce to może mi maila napisać, bo raczej się nie spotkamy. Zapytał mnie czemu jestem wkurzona? To mu powiedziałam, że nie jestem i że przecież chyba nie mam powodu. Tom ( pewnie wzruszył ramionami, ja go znam i właściwie jestem tego pewna) i powiedział, żebym dała znać jak będę chciała go widzieć. No rany. Czy to naprawdę tylko mnie by wnerwiło? Przecież on, on nie odzywał się przez kilka dni i chyba powinien coś powiedzieć, a przynajmniej wiedzieć czemu jestem wkurzona. Rany jak mnie to wkurza! Faceci są do bani. Psy są fajniejsze. Wierne, przyjacielskie. Czemu mam wrażenie, że wymieniam cechy idealnego faceta? Na pocieszenie poszłam do kina na " Akademie wampirów". Film jak film. Lepiej obejrzeć na dvd lub necie. Po prostu. Wszystko mnie wkurza.
                                                                                                      Wasza bardzo smutna Sunny

1 komentarz:

  1. Hej, wpadłam, żeby zapytać, mam ocenić Twojego bloga szablonowo czy nieszablonowo? Mi to obojętne, chociaż, przyznam szczerze, wolałabym nieszablonowo. Ale nie musisz się do mnie dostosowywać :).
    Więc jak? Czekam na odpowiedź.
    Pelargia z Internetowego Spisu :)

    OdpowiedzUsuń