poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Życiowy cel ( czyli taki na najbliższy czas)

Zastanawialiście się kiedyś co chcielibyście osiągnąć? Jak wiele lub też nie zależy od nas? Ja postanowiłam na przykład zacząć uczęszczać na jakieś zajęcia relaksacyjne, bo że przy Tomie się zrelaksuje na to już dawno przestałam liczyć. Owszem zadzwonił. Poprosił o spotkanie, a jego głos był pełen poczucia winy ( przynajmniej wmawiałam sobie, że ono tam jest) i poprosił o spotkanie. W środę, bo jutro ma treningi. Nie wiem czy pójdę. Nie chcę wyjść na taką co jest na jego każde zawołanie. Może jednak powinnam być mądrzejsza i się z nim pogodzić. Tak czy inaczej w środę oczekuję wyjaśnienia. Porządnego. Bo jeśli nie? Może pójdę za radą Darii i poszukam sobie kogoś kto będzie mnie szanował. Masaż. To jest to czego potrzebuje. Osiągnę spokój wewnętrzny a potem całą resztę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz