Zadzwonić czy nie zadzwonić, oto jest pytanie. Nie, właściwie to już nieaktualne, bo zadzwoniłam. Po prostu nie chcę, aby wyglądało, że jestem zazdrosna, podczas gdy jestem zazdrosna? Tak, więc bardzo powoli i starannie wykręciłam numer Maksa, aby zapytać co u niego, ale gdy odebrał, to się rozłączyłam. Nie wiedziałam co powiedzieć. Najgorsze jest to, że on wie, że ja dzwoniłam. Zawsze mogę ściemnić mu, że mam problemy z telefonem, ale... gdy słyszę jego głos to głupieję i mam pustkę w głowie. Po prostu nie umiem kłamać. Gdy on zadzwoni to ja po prostu... nie wiem, ale chciałabym go zobaczyć. Bardzo.
Ps: Obraz tła zapożyczony ze strony
http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/180794_zachod_slonca_filizanka_kawa.jpg. Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz