Cóż, ostatnio zrobiłam coś naprawdę przerażającego. Przerażającego dla mieszkańców cicho i spokojnego Salem, nie dla mnie. Moi drodzy, zapisałam się na prawo jazdy i nawet już byłam na pierwszej lekcji. Na razie tylko teoria. Wykłady no cóż, nie wiem czego się spodziewałam, ale źle nie jest. W każdym razie uczę się postaw i aj, dużo się trzeba nauczyć. Tyle, że zapisanie się to nie jest taka prosta sprawa otóż najpierw wyrobiłam profil na kierowcę. Do tego potrzeba
- zaświadczenia od lekarza, że jestem zdolna do prowadzenia auta zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym - tj. nie będę z morderczą miną ganiać przechodniów samochodem.
- dowód osobisty - i nie ukryje się wieku :(.
- wniosek z urzędu - dużo wypełniania, ale czegoś się nie robi by jeździć autem.
Ponoć teoria jest teraz trudniejsza, nie da się jej nauczyć od tak. Nie wiem. W każdym razie chcę usiąść za kółkiem i jechać w stronę zachodzącego słońca albo wschodzącego, no nieważne, może na razie tylko do Toma. Ciao.
Ps: Mam prośbę. Nie wychodźcie pod koła samochodu. Nie chcę przejechać osób, którzy czytają moje wpisy.
Ps2: Nie chcę nikogo przejechać. Chcę zdać egzamin, a gdyby nie było tych przepisów... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz