O życiu słodkim jak czekolada: raz gorzkiej, raz słodkiej jednak zawsze pełnej smaku z nutą pozytywnego zaskoczenia i rozkoszy. Przy tym filiżanka dobrej kawy lub herbaty by wywróżyć sobie przyszłość z fusów. Życie zawsze jest pełne magii, jeśli tylko umie ją dostrzec. Życzę wydzielania endorfin przy czytaniu!
niedziela, 25 sierpnia 2013
Ach wesele
Byliście kiedyś w stanie na pół hipnotycznym? ( to się pisze razem czy oddzielnie?) no bo ja tak. Dzisiaj. Jak inaczej wytłumaczyć dodane przeze mnie wcześniej wpisy? byłam tak śpiąca. Ale teraz męczy mnie słodka bezsenność. Można to wytłumaczyć faktem, że wstałam o 16. tak, o 16. Jestem sową, ale nie aż taką. Wczoraj było wesele Darii. Wyglądała prześlicznie, ( zdjęcie sukni jutro) ale radość na jej twarzy bezcenna. Nie wypiłam ani kieliszka alkoholu, ale zabawa była przednia. Ernest to cudotwórca auto wyczarował. Angie była nieziemska wyśpiewała karaoke. Niech żyje Daria Sanders! Więcej jutro.
Etykiety:
Aktualne wydarzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz