Nawet największe rewolucje/zmiany zaczynają się od pierwszego, małego kroku. Mają swój początek w ludzkim sercu, które kieruje rozumem tak, aby zmienić rzeczywistość. Z czasem oszukujemy się, że kierowaliśmy się rozsądkiem, lecz to w sercu zrodził się bunt. To właśnie uczucia i instynkty są początkiem wielkich zmian, nie rozum. Gdyby wszystko zależało od rozumu, nie byłoby wojen ani walki, bowiem ona przynosi wiele strat. To serce gna do przodu mimo przeciwności. Zapomnienie o tej prostej zasadzie sprawia, że obalane są narody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz