O życiu słodkim jak czekolada: raz gorzkiej, raz słodkiej jednak zawsze pełnej smaku z nutą pozytywnego zaskoczenia i rozkoszy. Przy tym filiżanka dobrej kawy lub herbaty by wywróżyć sobie przyszłość z fusów. Życie zawsze jest pełne magii, jeśli tylko umie ją dostrzec. Życzę wydzielania endorfin przy czytaniu!
poniedziałek, 30 grudnia 2013
Jutro sylwester
Jutro sylwester. Dzień świętowania, ale właściwie czego? Że niby stary rok był taki zły. Ja go lubiłam, bo był przy mnie Tom i moi przyjaciele, bo Maks nadal ze mną rozmawia, a życie stoi przede mną otworem. Pojutrze już wcale tak być nie musi i choć były też smutki, to ten rok był miły. Na przykład zapisałam się na prawo jazdy i omal nie wzięłam ślubu. Miałam powody do płaczu ze szczęścia na ślubie Darii i mogłam spędzać babskie wieczory w towarzystwie dwóch najlepszych przyjaciółek. Więc nie nie zamierzam świętować. Zamierzam spędzić sylwestra w gronie przyjaciół ciesząc się chwilą i nie myśląc o przyszłości. Życząc sobie by toast noworoczny przyniósł mi tak wiele szczęścia jak w tym roku lub więcej i wiedząc, że choć będę o rok starsza, to wcale nie oznacza, że dojrzalsza. Tak, więc kto ma ochotę na bal zapraszam do zabawy i życzę udanego wieczoru.
Ps: Piszę na wszelki wypadek dzisiaj jakbym jutro nie mogła.
Etykiety:
Aktualne wydarzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz