Jestem w trakcie ostatniego miesiąca kłócę się i godzę z Tomem, ale coraz bardziej mnie to nuży. Ile razy można? Powody naszych kłótni to:
a) wyłączyłam telefon na parę dni i nie dałam znać, że jadę odwiedzić babcię. Tom wkurzył się, że nic nie powiedziałam, mimo iż i tak by ze mną nie pojechał, bo miał trening. Nie wiem naprawdę w czym widzi problem? Martwił się o mnie? Serio?
b) spędziłam noc u Maksa. Tak, dobrze przeczytaliście, ale to nie to co myślicie. Naprawdę. Po prostu chcieliśmy obejrzeć film. Tom ma przyjaciółkę Angelę, ja mam przyjaciela Maksa. Czy to nie brzmi jak zwykła hipokryzja?
No, ale koniec końców jesteśmy razem. No i nie jestem w ciąży. Pomysł Darii, który podchwycił Tom. Cóż, niemożliwe, ale to dla mojego chłopaka nic nie znaczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz