sobota, 30 listopada 2013

Owieczka w skórze wilka - czyli była dziewczyna

2012.02.17

Dawno nie pisałam, cóż wariacje w moim życiu nie pozwoliły mi na to znaleźć czasu, bo... jestem szalenie zazdrosna i to tylko ze swojej winy. Jak mogę nie być? Kathrine jest piękna i inteligentna, a na dodatek jest eks mojego Toma. Może zacznę od początku. Poznałam całkiem miłą dziewczynę, która wydawała się samotna i zagubiona, na dodatek wprowadzała się na naszą ulicę. Po prostu musiałam jej pomóc. Odprowadziłam we właściwe miejsce i obiecałam, że wpadnę do niej wieczorem by nie siedziała sama. Ani Tom ani Daria nie chcieli mnie puścić samej. Oni chyba uważają, że każdy nieznajomy/a to potencjalny seryjny morderca. W każdym razie poszliśmy i okazało się, że to eks mojego Tomusia. No dobra, zaraz chwileczkę, on powinnien patrzeć na mnie, a nie na nią. I te wszystkie słodkie spojrzenia! Poczułam się odrzucona i kopnięta w tyłek nie tylko przez Toma, ale i przez Darię. Do licha, to śmieszne. Jak taka słodka, niewinna dziewczyna owinęła ich wokół palca w ciągu pięciu minut? Mnie to zajęło pięć lat! No dobra myślałam wydaje ci się, wydaje ci się, wydaje ci się. Ale oni nie dzwonią. Co ja mam robić?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz