Wielkanoc już jutro. Święconka zaniesiona, ciasta upieczone, można leniuchować. Tyle, że ja naprawdę nie lubię bezruchu. Nie będę biegać, co to to nie. Raczej wejdę na rowerek stacjonarny, domowy i przejadę parę kilometrów, dla rozrywki nie po to aby się zmęczyć. W każdym razie będzie bardzo świątecznie!
Ps: Kto wie czego symbolem jest zajączek wielkanocny?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz