niedziela, 4 stycznia 2015

Samotność?

Postanowiłam podzielić się swoim wierszem, za który zostałam kiedyś nagrodzona

Samotność

Samotność skądś znam to słowo
nie tak odległe jak lasy Arizony
bezwględnie brzmi jak ryk tygrysa
cicho i pusto jak liść opadły

Czy kiedyś może ją spotkałam?
Bywają wątpliwe pamięci obszary,
lecz jeśli nigdy,
to czemu wciąż czuję jej oddech biały?

Bywają chwile gdy patrzę 
w jej oczy czarne oczy i rozmawiam
to nie szaleństwo, zapewniam
lecz zaciszna sprawa

Znam to
Cudowne dziecię
żyjące w przepychu
w wymyślnej epoce błękitu
samotnie

Pragnę bym wreszcie odejść mogła 
spokojnie i zasnąć
nie myśląc wewnętrznie pusta

Wiem, że smutny, ale cóż czasami... tak właśnie jest. 


1 komentarz:

  1. Cudny. Przemawia do mnie głęboko, gdyż dotyka spraw ściśle ze mną związanych. Jestem samotna, częściowo z własnej winy. Ten wiersz dokładnie opisuje moje uczucia ;) Ta pustka w sercu jest najgorsza, wolnego miejsca w sercu nie zastąpią żadne luksusy...

    OdpowiedzUsuń