O życiu słodkim jak czekolada: raz gorzkiej, raz słodkiej jednak zawsze pełnej smaku z nutą pozytywnego zaskoczenia i rozkoszy. Przy tym filiżanka dobrej kawy lub herbaty by wywróżyć sobie przyszłość z fusów. Życie zawsze jest pełne magii, jeśli tylko umie ją dostrzec. Życzę wydzielania endorfin przy czytaniu!
środa, 29 marca 2017
Łatwiej zakochać się na wiosnę
Muszę przyznać, że chyba robię się perfekcjonistką. Jak coś robię to się ciągnie jak guma, bo nie umiem skończyć wciąż i wciąż coś poprawiam i tak bez końca. Angela twierdzi, że to tik nerwowy, ale ja nie jestem pewna. Może to po prostu pierwszy krok do doskonałości? Tak naprawdę nie mam się czym denerwować, w pracy ok, w związku status w porządku. Mieszkam z Maksem, który jest świetnym współlokatorem i... no właśnie to chyba Maks jest przyczyną moich nerwów. Jest świetny i w tym problem. Angela twierdzi, że każdy ma jakieś wady, ale Maks cóż on zachowuje się nienagannie. Co jest złe, bo to jego zachowanie mnie oczarowuje, a ja nie chcę być oczarowana! Tym bardziej, że jest wiosna, a jak się mówi, łatwiej zakochać się na wiosnę.
Etykiety:
Aktualne wydarzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz