O życiu słodkim jak czekolada: raz gorzkiej, raz słodkiej jednak zawsze pełnej smaku z nutą pozytywnego zaskoczenia i rozkoszy. Przy tym filiżanka dobrej kawy lub herbaty by wywróżyć sobie przyszłość z fusów. Życie zawsze jest pełne magii, jeśli tylko umie ją dostrzec. Życzę wydzielania endorfin przy czytaniu!
środa, 27 grudnia 2017
Ho, ho wesołych świąt czyli życzę wam!
Zaprosiłam Maksa na święta. Przekonanie go stanowiło wyzwanie, ale przekonał go argument " że przecież należy do rodziny". Naprawdę rozpromienił się na te słowa i zgodził się przyjść, a ja poczułam wyrzuty sumienia, że jakoś na co dzień nie jestem dla niego milsza i nie mówię mu miłych rzeczy. No w każdym razie nie mogłam go zostawić na pastwę jego rodziny, bo ona go nie rozumiała i nie kochała jak ja. Nawet ucieszył się z ciepłych rękawiczek, które mu kupiłam. Mam wrażenie, że mama go polubiła. No i tak jakoś wydaje mi się, że teraz jest spokojniejsza wiedząc z kim mieszkam. No i ten tego: Życzę wam wesołych świąt i dobrych chwil, ale przede wszystkim spotykania na swojej drodze tylko dobrych i uczciwych osób, które swą dobrocią, życzliwością i optymizmem potrafią zarażać innych.
Etykiety:
Aktualne wydarzenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz