poniedziałek, 17 lipca 2017

Wakacyjny wyjazd? Nie ze mną te numery!

Mam takie wrażenie, że miasto latem, w czasie wakacji wygląda jak po inwazji zombi. Przynajmniej popołudniu. W telewizji same powtórki, sklepy pozamykane, biblioteki także. Ludzi mało. Jakby wszyscy nagle postanowili wyjechać nad morze. Co tam jest czego tu nie ma? Muszelki? Wodę i słońce mam tutaj. Rybek i tak bym nie kupiła, bo najpierw musiałabym spojrzeć im w morskie zapłakane oczy, a tak z dala od wody mogę myśleć, że może nie wiedziały co się dzieje. No i tłok na plaży. Nie, nie, nie. No i najważniejsze. Tutaj mam ludzi, z którymi naprawdę świetnie się bawię. Nie wyjeżdżam. Będę pić soczek, leżeć na kocu i relaksować się całkiem za darmo. Nie podążę za modą wakacyjnych podróży. Zostawię to gwiazdom Hollywood, które mają zbyt dużo kasy i ... zostawię to im po prostu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz