środa, 21 grudnia 2016

Nowa tradycja czyli prośba na świąteczny czas

Zbliża się Boże Narodzenie. Choinka ubrana, zakupy prawie zrobione. U spowiedzi także byłam. Pogodziłam się z rodziną, prezenty zakupione. Właściwie zostały mi do zrobienia tylko dwie rzeczy. Pójść do kościoła w święta, oraz jeszcze wcześniej kupić karpia i uratować mu życie, bo Boże Narodzenie to święto życia, no nie? Po za tym nienawidzę myśleć, że ten biedny karp nie spędzi świąt z rodziną. Kupuje rybę mrożoną, i tak wiem, że ona też straciła kiedyś życie, ale wiem przynajmniej, że nie w Boże Narodzenie. Proszę wszystkich, darujmy życie karpiowi. Niech wie, że Boże Narodzenie to wyjątkowy czas. Tak zwane nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Żadne z nas nie chciałoby spędzać świąt na patelni. Ustanowić nową tradycję. Byłoby miło.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz