czwartek, 13 października 2016

Kobieta kocha bardziej

Gdybym była singielką być może objadałabym się teraz chipsami, oglądając komedię, w której jakiś facet dostaje wycisk, ale nie jestem. Pogodziłam się z Tomem. On przeprosił ( choć powiedział, że nie czuje się winny) ja mu wybaczyłam ( bo uważałam, że mimo iż jest winny to zasługuje na wyrozumiałość) i tak jakoś wyszło, że mnie pocałował, rozbroił i pozwoliłam mu zostać na cały wieczór. Obejrzeliśmy film, ale nawet nie wiem jaki, bo w głowie wciąż miałam myśl, że mimo wszystko ja i Tom się nie rozstaliśmy. Później Tom bawił się komórką ( być może wysyłał sms-y, ale nie jestem pewna), a ja czytałam oparta o jego ramię i było mi tak dobrze, że już kompletnie zapomniałam o co się pokłóciliśmy. Obiecałam sobie być bardziej wyrozumiała. W końcu to my kobiety mocniej czujemy i być może dlatego czasami (ale naprawdę rzadko) przesadzamy, ale ja mogę pohamować. Dla dobra naszego związku. Bo na rozstaniu traci ten komu bardziej zależy, kto bardziej kocha, a wydaje mi się, że tym kimś jestem ja. No powiedzmy szczerze myślę, że zazwyczaj jest to kobieta. Te wszystkie uczucia w naszych głowach. Gdyby facet miał przeżyć je przez jeden dzień to by już dawno wybuchła trzecia wojna światowa. Wierzcie mi na słowo.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz